Moda przemija, styl pozostaje: Grungowo Militarnie

Ojej... czas biegnie zdecydowanie za szybko. Zabierałam się do tego wpisu kilkukrotnie, ale najpierw musiałam czekać na dostarczenie obiecanych poprzednio butów, a potem zaczęła się szkoła i ogromne zamieszanie. Cieszę się, że przebrnęłam przez to i mogę śmiało powiedzieć, że uwielbiam swoją nową szkołę i klasę :). Duży wpływ miał na to wyjazd integracyjny, który dodatkowo opóźnił post. Teraz wszystko wraca do normy i przyzwyczajam się do nowego rytmu dnia. I nowej pory roku. Co by nie mówić jesień jest piękna, nawet ta pochmurna, wprowadza spokojny nastrój. W dzisiejszej stylizacji prym wiodą trampki, wymarzone i wyczekane :). Następnie szara spódniczka w wojskowym stylu, a żeby nie zmarznąć, ciepłe zakolanówki. Bordowy sweterek jest neutralnym tłem dla ozdobnego naszyjnika i szalika zrobionego przez mamę :). Ciemna, skórzana kurtka uzupełnia całość. Gdzieś tam jeszcze plącze się duża, wygodna torba ;).
Dwa tytułowe style nie należą do moich ulubionych, ale lubię eksperymentować :).